Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPół wieku temu Supersam był największym sklepem w Koninie

Pół wieku temu Supersam był największym sklepem w Koninie

KONIŃSKIE WSPOMNIENIA

Dodano:
Pół wieku temu Supersam był największym sklepem w Koninie

Pawilon dzieli na połowę zadaszone przejście, które pozwala mieszkańcom ulicy Tuwima dostać się wygodnie na chodnik przy Alejach 1 Maja. I właśnie w tym przejściu znajdowało się pierwotnie wejście do apteki oraz cukierenki, która zaczynała drugą część pawilonu. Najchętniej kupowałem tutaj pączki, które uchodziły za bardzo dobre, choć to pojęcie względne w sytuacji, kiedy zbyt dużego wyboru nie było. Dzisiaj w tym miejscu nadal można kupić słodycze, choć pomieszczenie zostało pomniejszone o połowę, a wchodzi się do niego, podobnie jak do apteki, bezpośrednio z chodnika.

Koniec Domu Dziecka

Na prawo od cukierenki otwarto słynny Dom Dziecka z zabawkami, ubraniami i artykułami papierniczymi, do których przed rozpoczęciem każdego roku szkolnego stały długie kolejki. W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych często stawaliśmy przed wystawą, wzdychając do przyciągających nasze oczy zabawek. Do Domu Dziecka i Supersamu zaglądaliśmy szczególnie często, kiedy w naszej Szkole Podstawowej nr 6 trwała rywalizacja między klasami o to, kto zbierze więcej makulatury. Gazet w roli makulatury zbyt wiele w tamtych czasach nie było, a ulotek reklamowych wcale, więc znosiliśmy ze sklepów kartony pozostałe po dostawach towarów.

Dom Dziecka przetrwał ustrojowe przemiany i po prywatyzacji funkcjonował w tym samym miejscu przez długie lata. Słynny szyld zniknął dopiero w tym roku, obwieszczając tym samym koniec pewnej epoki w konińskim handlu.

Śmierdząca pralnia

Na temat ostatniej z prawej strony chemicznej pralni dużo powiedzieć się nie da, bo klienci stykali się tylko z panią, która przyjmowała do czyszczenia zimowe najczęściej płaszcze i kurtki i inną sezonową odzież. Jak to już kiedyś pisałem, śmierdziało tam okrutnie trichloroetylenem, który używany był do czyszczenia odzieży. Między Domem Dziecka a chemiczną pralnią mieściło się kilka punktów usługowych, z których najlepiej zapamiętałem zakład fotograficzny. Funkcjonował tam chyba również szewc i – choć nie jestem pewien od kiedy – optyk.

Załączam do artykułu jedno tylko właściwie zdjęcie opisywanego pawilonu - kopię kartki pocztowej. Jest jeszcze, znaleziona w internecie, fotografia z jego budowy, ale nawet nie znam jej autora. Jeśli ktoś z Państwa ma inne zdjęcia Supersamu lub dawnego Konina, proszę o kontakt.

Robert Olejnik

strona 3 z 3
1527779724-q169o0-supersam1.jpeg
1527779725-ggd8ck-supersam3.jpg
1527779728-o4oy48-supersam4.jpeg
1527779729-3o3svh-supersam2.jpeg
1527779729-6vv3te-supersam6.jpg
1527779730-1lebzl-supersam5.jpeg
1527779730-cjdk5i-supersam7.jpeg
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole