Czy szpital w Koninie zawinił? Rzecznik Praw Pacjenta interweniuje w sprawie 31-latki

Rzecznik Praw Pacjenta wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie 31-letniej Eweliny Garczewskiej, która zmarła w konińskim szpitalu.

Mieszkanka Kalisza, która związana była również z Koninem, cierpiała na miastenię. To rzadka choroba charakteryzująca się osłabieniem mięśni. Na początku maja młoda kobieta, z zaburzeniami oddychania trafiła do bydgoskiej kliniki. Tam, mimo pilnego skierowania nie została przyjęta na oddział. Wieczorem 6 maja, Ewelina Garczewska z silną dusznością została przyjęta na neurologię do szpitala w Koninie.

Zdaniem najbliższych, 31-latce podano leki, które źle znosiła i nie zapoznano się z jej dokumentacją medyczną. Rodzina podnosi, że kiedy kobieta się dusiła, nie została podłączona do respiratora. Ewelina Garczewska zmarła po czterech dniach pobytu w szpitalu.

Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Koninie. Sekcja zwłok nie wskazała bezpośredniej przyczyny śmierci młodej kobiety. Pobrano wycinki do badań laboratoryjnych, których wyniki powinny być znane za około miesiąc. Teraz okazuje się, że postępowanie wyjaśniające wszczął również Rzecznik Praw Pacjenta.

– W ramach postępowania wystąpił do kierownictwa szpitala o przedstawienie przebiegu leczenia oraz kopię dokumentacji medycznej pacjentki. Aktualnie oczekujemy na odpowiedź – informuje Katarzyna Wolska z biura Rzecznika Praw Pacjenta.

RPP wyjaśnia sprawę pod kątem możliwości naruszenia art. 8 ustawy o prawach pacjenta, który mówi, że „pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością przez podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych w warunkach odpowiadających określonym w odrębnych przepisach wymaganiom fachowym i sanitarnym. Przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych osoby wykonujące zawód medyczny kierują się zasadami etyki zawodowej określonymi przez właściwe samorządy zawodów medycznych”.