Górnicy nie tracą nadziei. Pojechali pikietować przed Sejmem
Ponad 200 górników będzie pikietować dziś przed Sejmem. Z Konina wyjechały cztery autokary pracowników kopalni, którzy jeszcze nie stracili nadziei i nadal walczą o swój zakład.
Ciągle nie ma decyzji w sprawie odkrywki Ościsłowo. O jej budowie, ale też o przyszłości regionu mają dziś w Warszawie dyskutować posłowie. Na godz. 18.00 zaplanowano bowiem obrady komisji do spraw energii i skarbu państwa. Wezmą w niej udział nie tylko parlamentarzyści i ministrowie, ale też zarząd PAK KWB „Konin” oraz przedstawiciele załogi.
Zanim rozpoczną się obrady komisji zwołanej z inicjatywy posła Tomasza Nowaka, górnicy planują pikietę przed gmachem Sejmu.
- Nadzieja umiera ostatnia. Liczymy, że nie będą to trzy ostatnie lata w historii kopalni i będziemy jeszcze istnieli przez kilkanaście lat, aby w sposób cywilizowany zamknąć zakład w roku 2030, czy 2032 – mówi Jacek Slanina z konińskiej kopalni. - Każdy tydzień, każdy miesiąc powoduje problemy organizacyjne przy budowie odkrywki Ościsłowo. Rok temu na Barbórkę dostaliśmy pozytywną decyzję o odrolnieniu gruntów. Mamy nadzieję, że w tym roku dostaniemy prezent na Barbórkę i już tak naprawdę zielone światło dla Ościsłowa – dodaje.
Andrzej Mazur ze Związku Zawodowego „Ruch” KWB „Konin” podkreśla, że wydłużający się czas decyzji w sprawie nowej odkrywki godzi przede wszystkim w pracowników.
- Właściciel bez tej decyzji poradzi sobie w innych firmach, a my, nasza załoga z pewnością sobie nie poradzimy. To dla nas nie będzie pracy. Region i okoliczne gminy będą miały ogromne kłopoty – mówi Mazur.
Pikieta przed Sejmem ma odbyć się między godziną 15.00, a 17.00. Górnikom towarzyszyć będzie Okriestra Dęta PAK KWB "Konin".
Pogoda zmienną jest. Kliknij, sprawdź pogodę w swojej okolicy i nie daj się zaskoczyć!