Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPrezydent miasta pozwie Roberta Popkowskiego? Padły słowa o oszustwie

Prezydent miasta pozwie Roberta Popkowskiego? Padły słowa o oszustwie

Dodano: , Żródło: LM.pl
Prezydent miasta pozwie Roberta Popkowskiego? Padły słowa o oszustwie
Polityka

Koniński radny Robert Popkowski podczas sesji absolutoryjnej przytoczył pismo, w którym prezydent Konina został oskarżony o oszustwo w związku z limitem zobowiązań, które może zaciągać. Prezydent miasta zapowiedział analizę możliwości wyciągnięcia konsekwencji za te słowa. Zgodę na takie decyzje wcześniej bowiem dali prezydentowi radni.

Podczas debaty nad absolutorium za wykonanie budżetu radny Robert Popkowski (niezrzeszony, PiS) przekazał, że w grudniu miasto podpisało umowę bankową na obsługę finansów miasta z możliwością zaciągnięcia przez prezydenta kredytów krótkoterminowych w ciągu na roku na 50 mln zł.

Zadano mi pytanie, czy pan wiedział o tym oszustwie pana prezydenta Piotra Korytkowskiego – powiedział radny, powołując się na otrzymane pismo od osoby, której tożsamości nie ujawnił. Dalej odczytał, że zdaniem tej osoby radni nie wyrazili zgody na takie działanie. – To jest skandal i nadużycie zaufania publicznego – cytował dalej i zastanawiał się nad „potencjalnymi naruszeniami prawa” przez prezydenta. Zapowiedział również kontrolę tej sytuacji.

Problem w tym, że zgodę na takie działanie wcześniej radni wyrazili, co przypomniała w środę skarbnik miasta. W uchwale budżetowej każdego samorządu radni co roku określają poziom zobowiązań, który prezydent może zaciągać bez zgody rady. Na 2025 r. radni określili ten poziom na 50 mln zł w przypadku zobowiązań krótkoterminowych. To jedna z podstawowych informacji zawartych na pierwszych stronach ustawy budżetowej.

Prezydent zapowiedział analizę prawną

Na słowa Popkowskiego już podczas sesji bardzo zdecydowanie zareagował Piotr Korytkowski. Zapowiedział konsultacje z prawnikiem i wyciągnięcie konsekwencji, jeżeli radny nie zdementuje swoich słów. – Taka rzecz się nie wydarzyła. Tyle lat w radzie miasta pracowałem, jako prezydent, żeby tego typu rzeczy, insynuacje, zostały w tym pomieszczeniu przedstawione – powiedział prezydent.

Z niedowierzaniem słów Popkowskiego słuchali również pozostali radni. – Nie można sobie bezkarnie opowiadać rzeczy, które mają może gdzieś posłuch – powiedział przewodniczący rady miasta Wiesław Steinke. Przypomniał również, że Robert Popkowski nie pracuje w samorządzie od wczoraj, wcześniej był bowiem radnym wojewódzkim. – Nie wiem co pan tam robił. Poziom pana przygotowania… nie wiem, jak pan jest przygotowany. Opowiada pan rzeczy, które po roku powinien pan wiedzieć.

Robert Popkowski w odpowiedzi bronił się, że jedynie pytał o możliwość nadużyć ze strony prezydenta.  

Będzie wniosek o odwołanie?

Po raz kolejny posunął się pan do manipulacji, żonglowania faktami, zadawania pytań, które zawierają tezę, a nie oczekują żadnych odpowiedzi – powiedziała radna Monika Kosińska (Wspólny Konin). Jak dodała należy zastanowić się, czy powinien nadal być przewodniczącym komisji rewizyjnej. – To, co pan robi, jest niegodne sprawowania tej funkcji.

Wiceprzewodniczący komisji Mikołaj Marcinkowski stwierdził, że nie widzi dalej możliwości współpracy z Robertem Popkowskim i klub Wspólny Konin złoży wniosek o jego odwołanie z tej funkcji.

Prezydent Piotr Korytkowski w trakcie przerwy potwierdził LM.pl zamiar analizy słów Roberta Popkowskiego pod kątem prawnym. Jak dodał odczuwa „dyskomfort” w związku z tą sytuacją. – To małostkowe – skomentował działanie radnego.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole