Rodzice Mikołaja walczą o jego zdrowie. Chłopiec ze Słupcy potrzebuje pomocy

Miała być idylla, a jest walka o zdrowie dziecka. Rodzice małego Mikołaja ze Słupcy proszą o pomoc w zbiórce pieniędzy na rehabilitację oraz specjalistyczne zajęcia dla chłopca.

Radosne oczekiwanie na dziecko, przerwał ból i strach. Mikołaj urodził się przez nagłe cesarskie cięcie z powodu odklejenia łożyska. Dostał tylko jeden, a później dwa punkty w skali Apgar. Jego stan był ciężki, ale wygrał walkę o życie. Niestety zdiagnozowano u niego mózgowe porażenie dziecięce.

– Synek ma już 13 miesięcy, a nie siedzi, nie obraca się, nie leży w podporze… Nadal odżywia się tylko specjalistycznym mlekiem, bo jego jelita nie strawią normalnego jedzenia – informują rodzice Mikołajka. - Jego rączki i nóżki są niesprawne. Regularnie chodzimy na rehabilitację metodą Vojty i Bobath, ale to nadal za mało! Mikołaj strasznie płacze podczas ćwiczeń, a my razem z nim! Wiemy jednak, że to dla niego jedyna szansa ratunku - dodają.

Mózg dziecka do drugiego roku życia jest, zdaniem lekarzy, najbardziej plastyczny i dlatego rodzice Mikołaja chcieliby jak najbardziej wykorzystać najbliższe miesiące. Na platformie siepomaga.pl ruszyła zbiórka pieniędzy. Jeśli chcecie wesprzeć chłopca to zajrzyjcie TUTAJ. W sierpniu najprawdopodobniej odbędzie się festyn charytatywny, dedykowany Mikołajowi. O szczegółach będziemy informować.