Barbórka skromniejsza
Skromny poczęstunek zamiast śniadania górniczego. Barbórka w Koninie była inna niż zwykle.
Takiego górniczego święta jeszcze nie było. Co prawda zaczęło się tradycyjnie mszą w kościele św. Wojciecha w Morzysławiu i również tradycyjnie przemaszerowano ulicami miasta. Jednak w nieco mniejszym składzie i nie do namiotu, w którym zazwyczaj na górników czekało porządne śniadanie składające się z kiełbasy, kaszanki, pieczywa i piwa. Tym razem przed halą „Rondo” przygotowany został jedynie mały poczęstunek.
Nie tylko okrojenie menu „górniczego śniadania” było zaskakujące. Niewielka liczba stołów, brak ławek do siedzenia i konsumpcja pod gołym niebem. To wszystko jak tłumaczy prezes PAK KWB – Zbigniew Bryja, wynika z oszczędności. - Tradycja jednak została zachowana – podkreśla Bryja.
Konińska kopalnia przechodzi restrukturyzację. Od września ruszyła fala zwolnień. Wypowiedzenia ma otrzymać 274 górników. Póki co, pracę straciło już 130 osób. Jak zapowiada prezes Bryja, proces restrukturyzacji trwa i analizowane są prace poszczególnych pionów. Zwolnienia grupowe mają zakończyć się w kwietniu przyszłego roku.