Lider Trzeciej Drogi na wielkopolskiej liście do Parlamentu Europejskiego

Doświadczony i kompetentny. Tak o Krzysztofie Hetmanie, kandydacie do Parlamentu Europejskiego, mówią samorządowcy Trzeciej Drogi – Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Krzysztof Hetman był marszałkiem województwa lubelskiego, posłem, europosłem, a ostatnio ministrem rozwoju i technologii w rządzie Donalda Tuska. W związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego, złożył rezygnację z pełnienia funkcji rządowej. Został odwołany 13 maja, a jego miejsce zajął poseł PSL - Krzysztof Paszyk.

– Żeby zadbać o polskie sprawy i polską rację stanu, potrzebni są doświadczeni i kompetentni ludzie w rządzie i Unii Europejskiej. Jestem przekonany, że Wielkopolska Wschodnia niezwykle zyskała na tym, że ja kandyduję do Parlamentu Europejskiego, a moje miejsce zajął Krzysztof Paszyk – mówi Krzysztof Hetman.

Marszałek Krzysztof Grabowski podniósł, że lider wielkopolskiej listy Trzeciej Drogi w eurowyborach, wie jak ważne są unijne pieniądze dla samorządów i wie jak docierać do osób mających wpływ na unijny budżet.

- W nadchodzącej kadencji potrzebni są ludzie, którzy znają brukselskie korytarze, wiedzą w które drzwi zapukać, z kim rozmawiać. Ja wszystkie reguły poznałem podczas prawie dwóch kadencji – mówi Krzysztof Hetman. - Gdy 1 lipca wystartuje nowa kadencja, natychmiast rozpoczną się prace nad nową perspektywą unijną 2028 – 2034. To jest ostatnia szansa na bardzo duże europejskie pieniądze dla Wielkopolski i Polski. Dlaczego to jest ważne? Bo potrzebni są tam ludzie, którzy będą w stanie od pierwszego dnia negocjować, rozmawiać, walczyć argumentami o sprawy, które są dla nas istotne. Tutaj nie sposób nie wspomnieć o transformacji, która się już dokonuje. Fundusz Sprawiedliwej Transformacji szczególnie na ziemi konińskiej wspiera wszystkich tych, którzy muszą zmienić swoje kwalifikacje. To wsparcie, które płynie to są pieniądze zaprogramowane do 2027 roku. Mówimy o nowej perspektywie budżetowej, która rozpocznie bieg jeszcze w tej kadencji samorządów polskich – dodaje.

Członkowie Trzeciej Drogi zgodnie zachęcali do udziału w wyborach. Jak podkreślali to nie tylko przywilej, ale też obowiązek.