Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPięć groszy w restauracji, 600 zł na zdrowie i urodę. Tak korzystamy z karty mieszkańca

Pięć groszy w restauracji, 600 zł na zdrowie i urodę. Tak korzystamy z karty mieszkańca

Dodano: , Żródło: LM.pl
Pięć groszy w restauracji, 600 zł na zdrowie i urodę. Tak korzystamy z karty mieszkańca
Konińska Karta Mieszkańca

Średnio prawie 31 zniżek na dzień (nie licząc tańszych biletów w MZK Konin) otrzymują mieszkańcy Konina na podstawie Konińskiej Karty Mieszkańca. Po pół roku funkcjonowania systemu sprawdzamy, jakie jest nią zainteresowanie.

Konińska Karta Mieszkańca wprowadzona została na początku tego roku. Na jej podstawie koninianie mogą korzystać z szeregu zniżek, zarówno w miejskich instytucjach, jak i w prywatnych firmach. Dzięki temu, jak przekonywał magistrat, mieszkańcy miasta mają być bardziej docenieni w porównaniu do mieszkańców ościennych gmin. – Celem programu jest pokazanie mieszkańcom, że są lepiej traktowani w swoim mieście, niż ci, którzy mieszkają u granic i korzystają z wszystkiego, co miasto oferuje, ale nie dokładają się do jego funkcjonowania – mówił podczas konferencji prasowej Piotr Korytkowski, prezydent Konina.

Czy ta wizja mieszkańców przekonała? Po pół roku sprawdzamy, jakie jest zainteresowanie Konińską Kartą Mieszkańca.

Jedna zniżka na pięć groszy

Jak informuje Urząd Miejski w Koninie, do 29 czerwca wydanych zostało 10 337 kart. Kolejne 4202 wnioski są w trakcie rozpatrywania lub czekają na uzupełnienie przez wnioskodawców. Oznacza to, że już teraz mniej więcej co piąty koninian kartę posiada lub chciałby posiadać. W ramach KKM uruchomionych zostało 709 pakietów Rodzina 3+ (dla rodzin z co najmniej trójką dzieci) i 2508 pakietów Senior. Nowa karta przejęła bowiem funkcję dwóch działających wcześniej oddzielnie kart.

Największą zachętą do wyrabiania Konińskiej Karty Mieszkańca były bez wątpienia ceny biletów, które z KKM pozostały na starym, niższym poziomie. Łączna kwota zniżek z tego tytułu od początku lutego (gdy wprowadzona została podwyżka biletów) wyniosła 138 625 zł. 

Znamy też liczbę pozostałych udzielonych zniżek. Przez prawie pół roku było ich 5503 na łączną kwotę niemal 18,7 tys. zł. To oznacza, że średnio na dzień udzielano prawie 31 zniżek na ponad 104 zł. Zdecydowany prym wiodą w tej kwestii rabaty z działu sport i rekreacja (5123 na niemal 15,4 tys. zł). Z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że są to głównie zniżki na pływalnie, czy lodowisko. 219 rabatów na ponad 650 zł wygenerowano na stacjach benzynowych. Ciekawostką jest dział zdrowie i uroda, gdzie zaledwie dwie zniżki wyceniono na aż 620 zł.

Relatywnie mało zniżek udzielono w dziale kultura i rozrywka – zaledwie 26 na kwotę 237 zł. A w ofercie są chociażby rabaty na kino w Konińskim Domu Kultury, czy na wejściówki w Muzeum Okręgowym w Koninie. Bardzo małe jest zainteresowanie zniżkami (lub bardzo mała wiedza o nich) w restauracjach. Dość powiedzieć, że skorzystano z nich zaledwie raz na kwotę… pięciu groszy. I choć oferta gastronomiczna w KKM nie jest jeszcze bardzo bogata, to jednak kilka miejscówek do programu się już zapisało.

Kategoria zniżek / liczba zniżek / kwota zniżek:

  • Sport i rekreacja – 5123 – 15 369 zł
  • Inne – 123 – 1596,39 zł
  • Stacje benzynowe – 219 – 651,90 zł
  • Zdrowie i uroda – 2 – 620 zł
  • Kultura i rozrywka – 26 – 237 zł
  • Usługi budowlane – 1 – 170 zł
  • Sklepy – 3 – 23,04 zł
  • Usługi gastronomiczne – 1 – 0,05 zł
  • Usługi transportowe – 5
  • Razem – 5503 – 18 667,38 zł

Karta musi stać się częścią życia

W styczniu zeszłego roku pisałem, że sukces Konińskiej Karty Mieszkańca uzależniony jest od dużej liczby firm, które do programu przystąpią i zaoferują mieszkańcom zniżki na swoje produkty i usługi. Do tej pory na taki krok zdecydowało się 28 prywatnych podmiotów (nie wliczam tutaj miejskich instytucji i spółek). Jest to niezły wynik, choć docelowo na pewno powinno być ich więcej. W o wiele mniejszym od Konina Kościanie karta zaczęła działać rok wcześniej, a już ma na liście 34 firmy ze zniżkami. W Jarocinie to 36 przedsiębiorstw, a w Kaliszu – ok. 50 (choć dla uczciwości dodać należy, że w obu tych miastach karty działają o wiele dłużej, niż w Koninie).

Kluczowa dla dalszego wzrostu popularności KKM, zarówno wśród mieszkańców, jak i partnerów projektu, będzie jego dalsza promocja. Tymczasem oficjalny profil FB miasta o karcie po raz ostatni wspomniał 31 marca. Na oficjalnej stronie miasta zaś przekierowanie do KKM ukryte jest w dolnej części strony, jako pojedynczy kafelek. Tymczasem wspomniane już Kościan i Jarocin odnośniki do swoich kart mieszkańca na oficjalnych stronach umieściły niemal na samej górze strony i naprawdę trudno je przeoczyć.

Tylko w taki sposób KKM na stałe może zagościć w życiu mieszkańców Konina i stać się pozytywnym elementem identyfikującym z miastem. By miała sens, jej używanie musi stać się naturalnym odruchem – żebyśmy wybierając knajpę na wieczór lub serwis opon (a nie tylko idąc na miejski basen, czy kupując bilet w MZK) najpierw sprawdzali, czy dostaniemy tam jakąś zniżkę. W innym przypadku 115 tys. zł na uruchomienie i utrzymanie systemu do końca tego roku wydaliśmy (my wszyscy, z budżetu miasta) na kolejny gadżet, którego niemal nikt nie używa.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole