TYLKO U NAS: Hołd dla Komandosa
Tego w Koninie jeszcze nie było! Przed jednym ze sklepów na piątym osiedlu wmurowano tabliczkę upamiętniającą...chomika.
Gryzoń o wdzięcznym imieniu Komandos uciekł właścicielom sklepu zoologicznego, tuż przed przeprowadzką. Ślad po nim zaginął, ale tylko na pewien czas. Zwierzę pojawiło się nagle, ku zdumieniu wszystkich, po ponad półrocznym remoncie obiektu.
Wszelkie próby złapania go, spełzały na niczym. W końcu jednak chomik wpadł do wiadra z mopem i tak skończyło się jego życie na wolności. - Stał się naszą maskotką, a klienci chętnie zostawiali drobne na jedzenie dla chomika – mówi Błażej Olesiak, właściciel sklepu z alkoholem.
Waleczny Komandos, żył w klatce na zapleczu sklepu przez kilka miesięcy. Kiedy zdechł, jeden z klientów wpadł na pomysł upamiętnienia go. - Stwierdziliśmy, że najlepsza będzie tablica – mówi Łukasz Poniedziałek, pomysłodawca i współfundator tablicy.
Kamienna tablica z wyrytym napisem „Chomik Komandos” niedawno została wmurowana w chodnik przed wejściem do sklepu. - Oddajemy mu w ten sposób hołd – mówią klienci.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.